W naszym mieście działa obecnie pięć targowisk całorocznych, a inne miejsca handlu warzywami i owocami pojawiają się sezonowo i trudno je określać mianem „targowisko”. Jest to kolejny przykład bardzo dużych zapóźnień w rozwoju tej części miasta i przejaw wieloletniego traktowania lewego brzegu po macoszemu. Łatwo zauważyć, że wszystkie te targowiska łącznie z największym przy ul. Szosa Chełmińska znajdują się po prawej stronie Wisły. Mieszkańcy lewobrzeżnej części miasta targowiska jeszcze się nie doczekali. Od wielu lat nie doczekali się nawet miejsca wyznaczonego przez Magistrat, gdzie takie targowisko mogłoby powstać.
W związku z tym mieszkańcy lewobrzeża chcąc mieć wybór w zakupie warzyw, owoców, kwiatów czy innych artykułów rolno-spożywczych nadal są skazani na konieczność przejazdu do Śródmieścia i dokonywanie zakupów na targowiskach po prawej stronie Wisły. Stawki, jak i inne dzielnice tej strony miasta z racji swojej atrakcyjności intensywnie się rozwijają i dalej będą się rozwijać. Niestety aktualnie istniejąca alternatywa dla zakupu tych produktów to oferta tylko 5 marketów tj. Biedronek, PoloMarketów, Lidla oraz kilku małych sklepików warzywnych. Taka sytuacja nie daje zbyt dużego pola do wyboru.
Ten problem był sygnalizowany przez Stowarzyszenie w korespondencji do Prezydenta, poruszany był także przez rajcę miejskiego Michała Jakubaszka i opisywany w prasie. Jednak do dnia dzisiejszego brak jest konstruktywnych działań ze strony UM i konkretnych rozwiązań formalno–prawnych w tym zakresie. Magistrat niestety nie wykazał dotychczas wystarczającej determinacji i wystarczającego zaangażowania, aby miejsce na takie targowisko z lewej strony Wisły wyznaczyć i zachęcić inwestorów do działań w tym kierunku, a przecież znalazłoby się zapewne wielu chętnych, którzy chcieliby otworzyć swoje stoisko na targowisku. Można przyjąć za pewnik, że realizacja odpowiedniej infrastruktury, z właściwym uzbrojeniem, dobrym dojazdem oraz odpowiednimi miejscami parkingowymi i WC, spotkałoby się z życzliwością i dużym zainteresowaniem mieszkańców. Znacznie poprawiłoby także komfort życia mieszkańców tej części Torunia oraz przyczyniłoby się do przyciągnięcia inwestorów zainteresowanych tworzeniem punktów handlowo-usługowych, sklepów firmowych, a wręcz tworzenia małego centrum handlowego.
Problem poruszano m.in. w korespondencji:
2011-03-15 Pismo do PMT ws problemów mieszkańców Stawek.pdf
2011-04-21 Pismo do SS ws problemów mieszkańców Stawek.pdf (duży plik!)
Prasa pisała m.in.:
2011-05-26 Targowisko na Stawkach? Czemu nie.pdf
2011-05-29 Targ dla lewego brzegu
2011-07-07 Lewy brzeg będzie mieć targ.pdf
Komentarze
Targowisko po naszej stronie
Wreszcie ktoś pomyślał by stworzyć coś dla naszych kupców i kupujących. Jak widzę ludzi z wózeczkami jadącymi autobusem na Chełmińską to nie mogę wyjść z podziwu dla władz miasta że zawsze wszystko jest ważniejsze od potrzeb zwykłych ludzi
Targowisko po naszej stronie
Popieram ! bardzo dobry pomysł ! Mam nadzieję ,że uda nam sie wywalczyć to targowisko juz mam dośc jeżdzenia po głupie ziemniaczki i jajka na rynek przy ul. Chełmińskiej .
Dodaj komentarz